Bułeczki orkiszowe

- 30 g drożdży
- 250 ml mleka – letniego
- 500 g mąki np.: 350 g orkiszowej + 150 g mąki razowej
- 40 ml oliwy
- łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki soli
- opcjonalnie: około 3/4 szklanki zakwasu
- dodatki wedle uznania: ziarno słonecznika, pestki dyni, sezam, mak, zioła prowansalskie (do posypania bułek)
Bułeczki nie muszą być orkiszowe – mogą być pszenne lub z dodatkiem innej mąki i też są super.
Robię zaczyn – drożdże rozcieram z cukrem, dodaję część letniego mleka oraz 2 łyżki mąki orkiszowej. Do dużej miski wsypuję/wlewam pozostałe składniki. Jak zaczyn ruszy, dodaję go do miski i mieszam, na gładką kulę. Odstawiam na 15-20 minut przykryte czystą ściereczką.
Dzielę na 16 części (albo na 8 i wtedy robię np cienkie, długie bułki) i na blasze wyłożonej papierem do pieczenia formuję 16 okrągłych bułeczek. Smaruję je letnim mlekiem i posypuję np. ziarnami, przyprawami.
Zostawiam na 20 minut. Potem wstawiam do nagrzanego do 180 st. C piekarnika i piekę na termoobiegu przez 25 minut. (kółko z wiatraczkiem ;))
Są super! WSZYSTKO albo prawie wszystko zależy od mąki. Inspiracją był przepis z książki Julity Bator „Zamień chemię na jedzenie – Nowe przepisy”, którą polecam!!!