Czeski placek | miodownik

SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 1/2 szklanki cukru,
- 600 g mąki,
- 2 jajka,
- 4 łyżki miodu,
- 200 g masła,
- 2 łyżeczki sody,
- cukier puder do posypania po upieczeniu.
SKŁADNIKI NA MASĘ:
- 2 szklanki mleka,
- 3/4 szklanki cukru,
- 1 cukier waniliowy (nie wanilinowy!),
- 1 i 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 3 żółtka,
- 150 g masła,
- oraz: konfitura najlepiej lekko kwaśna, bądź powidła.
Ciasto:
Z podanych składników zagniatam ciasto (wyręcza mnie robot). Dzielę na 3 części i każdą piekę osobno (korzystam z okrągłej tortownicy).
Piekę w 180 st. C przez około 15 minut, funkcja: góra-dół.
Najlepiej sprawdzać drewnianym patyczkiem czy już upieczone (jeśli na patyczku przyklei się ciasto to jeszcze się nie upiekło w środku).
Masa:
1 szklankę mleka gotuję z cukrem (polecam garnek do gotowania mleka). Odstawiam do wystygnięcia.
Dodaję 3 żółtka i drugą szklankę mleka z rozmieszaną w nim mąką ziemniaczaną. Mieszając doprowadzam do wrzenia (w garnku na mleko z gwizdkiem). Gotuję, aż zgęstnieje (chwilę to trwa). (Zmniejszam nieco moc i zdejmuję gwizdek ;)). Mieszam często. Zostawiam do ostudzenia.
Ucieram „na puch” masło (wyjęte trochę wcześniej z lodówki, lepiej jak jest miękkie), a następnie dodaję po trochu ugotowane mleko.
Ważna jest kolejność, bo inaczej masa zwarzy się.
Smaruję dolny placek konfiturą (etc.), potem masą, dociskam od góry drugim plackiem; smaruję drugą częścią masy i dociskam trzecim plackiem.
Górę można oblać czekoladą, posypać cukrem pudrem albo co tam kto wymyśli…
Na koniec dobrze odstawić w zimne miejsce i najlepiej zaczekać z jedzeniem jakieś 24 godziny. Ciasto zmięknie, a masa stężeje.